Zadośćuczynienie


kancelaria odszkodowanie

W języku potocznym zadośćuczynienie jest często mylone z odszkodowaniem. Z założenia ma ono służyć wyrównaniu strat wynikających z poczucia krzywdy, za którą może stać cierpienie fizyczne, psychiczne, moralne.


Przepisy kodeksu cywilnego regulują, w jakich przypadkach zadośćuczynienie może być przyznane. Podstawowymi przepisami w tym zakresie są art. 445 i 448 kodeksu cywilnego. Na podstawie art. 445 k.c. zadośćuczynienia można domagać się w razie uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia wolności oraz w wypadku skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Art. 446 § 4 k.c. pozwala dochodzić zadośćuczynienia za doznaną krzywdę również rodzinie poszkodowanego, który zmarł w wyniku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Z kolei art. 448 k.c. pozwala dochodzić zadośćuczynienia za naruszenie każdego dobra osobistego.


Wysokość zadośćuczynienia musi zostać dostosowana do danego przypadku. Inaczej bowiem potraktujemy uszkodzenie dłoni u przeciętnego człowieka, inaczej u uzdolnionego pianisty. Choć uszkodzenie i ból fizyczny z medycznego punktu widzenia nie będą się niczym różnić, to jednak w obu przypadkach mamy do czynienia z innym kontekstem. Uszkodzenie dłoni u uzdolnionego pianisty będzie dla niego zdecydowanie bardziej krzywdzące na podłożu psychicznym niż u przeciętnego człowieka. Zainwestował on bowiem swój czas i środki w zdobycie cenionej umiejętności, w której wobec wypadku – nie będzie mógł się realizować. Tragedię i bezsilność pianisty w takiej sytuacji mogłoby potęgować to, że uszkodzenie miało miejsce tuż przed ważnym koncertem czy konkursem. Taka trauma będzie obca przeciętnemu człowiekowi. Co prawda, również dla niego uszkodzenie dłoni będzie uprzykrzającym życie, ale nie w aż takim stopniu.


Poczucie krzywdy jest kwestią indywidualną, stąd ta sama sytuacja, to samo zdarzenie, jakie dotyka dwie osoby, może być przez nie odczuwane jako krzywdzące w różnym stopniu, czy też jedna z nich może w ogóle nie uważać się za pokrzywdzoną. Okaleczenie twarzy wskutek wypadku którego doznaje fotomodelka i mężczyzna (nie zarabiający na życie swoim wizerunkiem) przyniesie obu cierpienie fizyczne, jednak inaczej rzecz może się mieć w o odniesieniu do cierpienia psychicznego. Oszpecenie doznane przez kobietę utrzymującą się ze swojego wizerunku wywoła u niej większe cierpienie psychiczne niż u mężczyzny, który nie zarobkuje w ten sposób.


Zadośćuczynienie może przysługiwać także z powodu śmierci osoby najbliższej dla złagodzenia bólu i ukojenia ran rozpaczających po stracie. Zerwanie więzi emocjonalnej rodzi cierpienie, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, zwłaszcza gdy śmierć nastąpiła z winy innej osoby. Utrata osoby najbliższej to jedna z najbardziej stresujących chwil w życiu. W obliczu przywiązania do drugiej osoby, wspólnych planów i wizji, nagła utrata pozostawia pustkę, która może mieć destrukcyjną siłę i przejawiać się dolegliwościami psychicznymi. I właśnie ten żal, smutek, stres, cierpienie i pustkę ma chociaż spróbować poskromić zadośćuczynienie. W tym zakresie dobrze przeczytać też artykuł o "Rożnicach między Kancelarią Adwokacką a biurem odszkodowawczym", aby nie żałować pochopnych działań.


Cierpieć można także z powodu strat moralnych, jak w przypadku niesłusznego zatrzymania i tymczasowego aresztowania. Psychikę poszkodowanego może obciążać fakt pozbawienia wolności, jak i związana z nim utrata dobrego imienia, pogorszenie reputacji w środowisku, utrata szacunku ze strony otoczenia. Wszystko to może stanowić podstawę zadośćuczynienia, obok którego pokrzywdzony może domagać się także odszkodowania chociażby z tytułu utraconego wynagrodzenia za pracę, jakie uzyskałby, gdyby nie niesłuszne pozbawienie wolności.


Poczucie krzywdy może się wiązać z brakiem samodzielności, skazaniem na pomoc innych, bezradnością jako skutków wypadku samochodowego. Krzywda obejmie także występującą po wypadku płaczliwość, strach przed wejściem do samochodu, stany lękowe, ból fizyczny. Ukoić i złagodzić takie cierpienie ma na celu właśnie zadośćuczynienie. Tymczasem stratę w postaci uszkodzonego samochodu wyrówna już odszkodowanie.


Powstaje pytanie, co oznacza ten zwrot, jak należy rozumieć termin „odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia”? W pierwszej kolejności zauważmy, że w odróżnieniu od szkody majątkowej, rozmiaru krzywdy (szkody niemajątkowej) nie można precyzyjnie wyrazić w pieniądzu. Trudno bowiem dokładnie wycenić wartość czyjegoś zdrowia czy życia, wartość zniweczonych planów na przyszłość, stresu, bólu, rozgoryczenia – nie mają one wymiernej wartości pieniężnej. Funkcją zadośćuczynienia będzie zatem nie tyle proste wyrównanie doznanych przez poszkodowanego strat, co dostarczenie mu środków, za pomocą których poszkodowany zrekompensuje sobie, w wybrany przez siebie sposób, negatywne przeżycia związane z wypadkiem. Zadośćuczynienie pełni zatem funkcję kompensacyjną, równoważy ujemne przeżycia poszkodowanego poprzez postawienie do jego dyspozycji określonych środków pieniężnych.

ocenaocenaocenaocenaocena (5.0) czytajCzytaj więcej na blogu  czas Opublikowano: 2019-05-15

Odzyskaj pieniądze
Odzyskaj swoje należnośc
szybko i skutecznie


Ktoś zalega Ci z płatnością? Najlepsza strona w sieci. Odzyskujemy wzorowo
Zajrzyj tu.